- autor: Chwascior21, 2015-04-19 19:24
-
LKS Bystrzyca Górna II przyjeżdżając do Wir po cichu liczył na niespodziankę i urwanie choćby punktu drużynie STEP'u. Ich zaangażowanie, walka, ambicja i wiara w końcowy sukces przyniosły fantastyczny efekt końcowy. 0-2 na boisku w Wirach to świetny wynik. Gratulacje dla Bystrzyczan.
STEP zagrał prawdopodobnie najsłabszy mecz w tym sezonie. Jak w poprzednim meczu zawodnicy z Tąpadła/Wiry stworzyli sobie kilkadziesiąt sytuacji do zdobycia bramki, tak w niedzielę można te sytuacje wyliczyć na palcach jednej dłoni. Słabsze mecze się zdarzają i miejmy nadzieję, że więcej takich widowisk nie będziemy świadkami. Warto odnotować, że tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu w każdym meczu, jest Szymon Hałuszko, który z Bystrzycą zagrał na swoim dobrym poziomie i był najlepszym zawodnikiem w szeregach STEP'u.
Szkoda 3 punktów tym bardziej, że Piława Dolna (bezpośredni rywal w walce o awans) nie rozgrywał w tej kolejce spotkania i była okazja wskoczyć na drugie miejsce w tabeli. Nie udało się, ale wciąż STEP pozostaje w walce o końcowy sukces. Już w najbliższą niedzielę zmierzy się w Olesznej z tamtejszą Spartą. Czy goście wyciągną wnioski po ostatniej porażce? Czy był to tylko wypadek przy pracy i już od niedzieli drużyna wróci do dyspozycji z meczu z Sokolnikami? Na te i inne pytania poznamy odpowiedź już 19 kwietnia w Olesznej o godzinie 13.00. Zapraszamy!!!