STEP Tąpadła/Wiry - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ostatnie spotkanie

Zgoda GrodziszczeSTEP Tapadła/Wiry
Zgoda Grodziszcze 0:0 STEP Tapadła/Wiry
2016-07-30, 17:00:00
Boisko w Grodziszczu
     
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 1
Darbor Bolesławice 3:3 Błękitni Słotwina
STEP Tapadła/Wiry Cukrownik Polonia Pszenno
Venus Nowice 1:2 Czarni Sieniawka
Unia Jaroszów 1:0 Dabro Bau Makowice
Zieloni Mrowiny 2:2 Zryw Łażany
PUO Wiśniowa 0:2 Delta Słupice
Herbapol Stanowice 0:8 Granit Roztoka

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 2
Błękitni Słotwina - Granit Roztoka
Delta Słupice - Herbapol Stanowice
Zryw Łażany - PUO Wiśniowa
Darbor Bolesławice - Zieloni Mrowiny
Czarni Sieniawka - Unia Jaroszów
Cukrownik Polonia Pszenno - Venus Nowice
Darbor Bolesławice - STEP Tapadła/Wiry

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 8, wczoraj: 21
ogółem: 285 476

statystyki szczegółowe

Ankiety

Czy S.T.E.P. utrzyma się w A-klasie?

Aktualności

Gilów odleciał!!!

  • autor: Chwascior21, 2015-09-03 08:56

   Od zwycięstwa STEP Tąpadła/Wiry rozpoczął zmagania w nowym sezonie. Zwycięstwa ani na chwilę niezagrożonego, pomimo, że sama gra w tym meczu pozostawiała wiele do życzenia. Zwycięzców się nie sądzi, więc cieszą 3 punkty i 4 bramki zaaplikowane drużynie z Gilowa. 

   Do meczu STEP podszedł bez kontuzjowanego Daniela Dydyka oraz z powodów planów urlopowych w spotkaniu nie mógł uczestniczyć Przemysław Anioł i Sebastian Michułka. 

   Rywale składem nie zaskoczyli, chyba, że za niespodziankę można przyjąć bramkarza, który nie był najpewniejszym punktem drużyny. Choć patrząc na przebieg spotkania dostosował się poziomem do kolegów i szorował równo po dnie. Osąd dość szczery i subiektywny, ale w poniższej relacji zostanie on wytłumaczony. 

   Pojedynek od samego początku był pod dyktando gospodarzy, którzy szturmem atakowali bramkę. Raz po raz swoich szans szukali Konrad Kmiecik oraz Wojciech Ciuba. Jednak długo na bramkę sympatyzujący ze STEP'em nie musieli czekać. Już w 8 minucie na listę strzelców wpisał się Kmiecik, który obsłużony prostopadłym podaniem przez Ciubę, pewnie wykorzystał nadarzającą się okazję. 1-0 i wydawało się, że worek z bramkami się rozwiązał. Bynajmniej. STEP pomimo przewagi i szans nie potrafił pokonać bramkarza gości, którzy sporadycznie, ale jednak próbowali swoich sił w kontratakach. Po jednym z nich, ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych wokół boiska, strzelili bramkę wyrównującą. Zawodnik z nr 9 pomknął na bramkę Mateusza Legiejewa i nie dał mu żadnych szans strzelając w długi róg. Podziałało to motywująco na zawodników Tąpadła/Wiry, którzy 5 minut później ponownie objęli prowadzenie. Grzegorz Hliwa faulowany przed polem karnym i sędzia odgwizdał przewinienie. Do piłki podszedł Łukasz Chwastyk, który przed spotkaniem wykonał kilka dobrych rzutów wolnych. Skuteczność na rozgrzewce przełożył również w meczu. Oddał strzał po długim rogu i piłka ugrzęzła w siatce. 2-1 i drużyna odetchnęła. Od tej pory kolejne ataki były coraz groźniejsze. W poprzeczkę uderzył Paweł Czykieta, a chwilę później Chwastyk decydując się na strzał z 25 metrów posłał piłkę w słupek bramki. Pierwsze 45 minut zakończyło się rezultatem 2-1 dla STEP'u i pomimo przewagi, gra pozostawiała wiele do życzenia.

   Drugie 45 minut STEP rozpoczął z wysokiego C, ponieważ już w 46 minucie Konrad Kmiecik zdobył 3 a swoją drugą bramkę. Do środka z piłką wbiegł Łukasz Chwastyk i wyłożył ją Kmiecikowi, który nie zastanawiając się uderzył po krótkim rogu. Bramkarz bez szans. Kolejne akcje były dość szarpane i brakowało w grze płynności, spokojnego rozegrania i cierpliwości, którą STEP charakteryzował się w poprzednim sezonie oraz w meczach kontrolnych. Goście wyszli wyżej grając w zasadzie na 3 napastników i kilka razy mogli zaskoczyć bramkarza, ale pewny tego dnia Szymon Hałuszko wyręczał cały blok defensywny biorąc grę na siebie. Drugie 45 minut to niestety popis nieskuteczności naszej drużyny, która mogła wynik wywindować bardzo wysoko. Dopiero w 84 minucie gospodarze dobili Gilów 4 bramką. Kilka minut wcześniej na placu gry zameldował się Janusz Bieżyński, zmieniając kontuzjowanego Grzegorza Hliwę. Ten pierwszy podszedł do rzutu wolnego na 20 metrze. Bramkarz fatalnie ustawił mur co Janusz skrzętnie wykorzystał uderzając obok niego. Do końca na placu gry nie wydarzyło się już nic wartego uwagi i sędzia w 90 minucie odgwizdał koniec spotkania. 

      Gratulacje dla całej drużyny za zwycięstwo. LKS zawsze był drużyną, która nam nie specjalnie leżała, więc jeszcze większe brawa za udany początek sezonu. Miejmy nadzieję, że za tydzień STEP pokaże swoje prawdziwe oblicze i zagra tak jak nas do tego przyzwyczaił. Zapraszamy o 15:00 na boisko w Wirach. Pojedynek z LKS Dobrocin będzie zdecydowanie lepszym widowiskiem, choćby dlatego, że przeciwnik jest kilka klas lepszy- sportowo i mentalnie. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [532]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Statystyki drużyny

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Losowa galeria

Jesień 2013
Ładowanie...